Opinie

Pana Marcina Gabora poznałem ponad 6 lat temu, kiedy to zaczynaliśmy współpracę od niewielkich projektów z zakresu wsparcia prawnego. Od samego początku jawił się jako osoba niezwykle kompetentna, usystematyzowana, merytoryczna, a przede wszystkim jako osoba mająca jasno nakreśloną – co ważne, stworzoną od początku do końca przez siebie – wizję, misję i cel działania w zakresie profesjonalizacji szeroko rozumianej piłki nożnej. Zbiór tych wszystkich cech wyróżnia w niebywały sposób Pana Marcina od większości osób z tzw. „środowiska piłkarskiego”. Można nawet powiedzieć, że jest to człowiek „nie pasujący” do schematu piłkarskiego, a na pewno osoba, która może zdziałać wiele dobrego dla polskiej piłki nożnej i dokonać rewolucyjnych zmian.

Kierunek nakreślony przez FDI, czyli profesjonalizacja piłki nożnej poprzez edukację oraz rozwój Klubów, jest w stu procentach tożsamy z wizją i misją mojej działalności, co jest dla mnie niezwykle cenne.

Poznałem Marcina Gabor jako bardzo kompetentnego fachowca w dziedzinie piłki nożnej, który potrafi słuchać swoich rozmówców, otworzyć się na ich opinie, by ostatecznie przekazać własne merytoryczne przekonania. Współpraca z Marcinem to duża przyjemność, ponieważ jest dobrze zorganizowanym człowiekiem o ustrukturyzowanej charakterystyce działania. Wie, czego chce i w jaki sposób ma to przełożyć na praktykę.

Swego czasu prowadziłem – na jego zaproszenie – seminarium na temat gry oraz pracy z bramkarzami. Organizacja tego wydarzenia stała na bardzo wysokim poziomie, dlatego mogłem się skoncentrować wyłącznie na przedstawianych treściach. Jestem Marcinowi wdzięczny za możliwość wystąpienia w Warszawie, ale też za jego szczegółowe informacje zwrotne, które mi pomogły na wielu płaszczyznach.

Życzę Marcinowi Gaborowi oraz całemu FDI doskonałego startu i wielu sukcesów. Zdaję sobie sprawę, że za ideą Football Development Institute stoi wiele czasu oraz włożonej pracy, ale znam Marcina i wiem, że jeśli taki projekt mógł powstać, to właśnie w jego głowie.

Poznałem Marcina Gabora w wieku 16 lat. Wówczas zostałem po raz pierwszy włączony do pierwszego zespołu Cracovii. Także dzięki jego poleceniu. Od początku imponował mi swoją wiedzą i perfekcyjnym przygotowaniem do treningu. Bez dwóch zdań – to trener pełen pasji i ambicji, który posiada wielki dar: trener Gabor potrafi „zarazić” swoją filozofią piłki nożnej oraz sposobem gry całą drużynę. Jako młody piłkarz miałem szczęście, że miałem możliwość pracy z tak otwartym i zaangażowanym trenerem.

Pracowałem z Marcinem Gaborem w Cracovii. To był dla mnie cudowny czas, ponieważ wspólnie awansowaliśmy do Ekstraklasy. Dla mnie to był nie tylko trener, ale też najlepszy przyjaciel. Mogłem z nim porozmawiać o wszystkim – także o sprawach prywatnych. Oczywiście, większość rozmów toczyła się na tematy piłkarskie. W jaki sposób możemy poprawić grę drużyny? Jak sam mogę się rozwinąć? Od pierwszego dnia zaufałem Marcinowi Gaborowi, ponieważ to jest po prostu dobry trener, z dokładną wizją swoich pomysłów. A do tego to dobry człowiek. Bardzo mi pomógł.

Dla trenera Gabora najważniejsze są aspekty taktyczne. On jako pierwszy pokazał nam i wypracował, jak w sposób zorganizowany grać pod własnym polem karnym i jak każdą akcję – na bazie konkretnej struktury – przenosić do przodu. Dzięki jasnemu planowi i dobrej pracy treningowej, potrafiliśmy zrealizować zadania na boisku. W Polsce mówiono o nas „druga Barcelona”, ponieważ ten sposób gry – oparty o długie utrzymywanie się przy piłce – jest do dzisiaj rzadkością w Europie. Pomagał nam lepiej zrozumieć piłkę nożną. Dzięki trenerowi Gaborowi zrozumiałem, że dzięki mądremu rozmieszczeniu oraz utrzymywaniu się przy piłce można wygrywać mecze w sposób kontrolowany. Mogę powiedzieć tylko jedno: dziękuję bardzo!